Przyszłość Bioware: niepewny wiek smoka i następny efekt masowy
Świat gier brzęczy niepewność związaną z przyszłością BioWare, szczególnie w odniesieniu do franczyz Smok i Mass Effect. W tym artykule bada problemy nękające studio i konsekwencje dla nadchodzących tytułów.
Dragon Age: Rozczarowujący debiut Veilguarda
Oczekiwany wiek Dragon: Veilguard miał na celu ożywienie franczyzy, ale zamiast tego znacznie się skończyło. Wynik metacrytyczny 3/10 od 7000 użytkowników i liczby sprzedaży połowa początkowych projekcji maluje ponury obraz. Ta porażka rzuciła cień w przyszłości serii Dragon Age.
Spis treści
Długa i kręta droga do Dragon Age 4
Rozwój Dragon Age 4 trwał prawie dekadę, naznaczony licznymi zmianami i niepowodzeniami. Początkowe plany, ambitne w zakresie, zostały wykorzystywane przez gorsze wyniki efektu masowego: Andromeda , co prowadzi do realokacji zasobów i znacznych opóźnień. Projekt przeszedł kilka iteracji, w tym planowany model obsługi na żywo ( Joplin ), który został ostatecznie porzucony na korzyść doświadczenia dla jednego gracza ( Morrison ). W końcu wydany jako Dreadwolf (z późną zmianą napisów), Veilguard rozpoczął rozczarowującą sprzedaż pomimo ogólnie pozytywnego krytycznego odbioru.
Exodus talentu w Bioware
Po niepowodzeniu Veilguarda BioWare przeszła znaczną restrukturyzację, co spowodowało liczne odejścia kluczowego personelu. Weterani Patrick i Karin Weekes, wraz z dyrektorem gry Corinne Bouche i innymi wybitnymi postaciami, opuścili firmę. Ten masowy exodus doświadczonych programistów znacząco wpłynął na możliwości BioWare.
Pracownica studia znacznie się zmniejszyła, zwiększając obawy dotyczące jej długoterminowej żywotności. Choć nie jest oficjalnie zamknięta, redystrybucja zasobów na inne projekty EA podkreśla zmianę priorytetów.
Nieudana próba powtórzenia sukcesu Mass Effect
Projekt Veilguard wyciągnął mocno z Mass Effect 2 , szczególnie jego system towarzyszący i narrację opartą na wyborze. Podczas gdy niektóre aspekty, podobnie jak ostateczny akt, odniosły sukces, gra ostatecznie nie spełniła oczekiwań. Poleganie na mechanice z innej franczyzy, w połączeniu z uproszczeniem podstawowych elementów Age Dragon, spowodowało, że gra pozbawiona głębi i nie uchwyciła ducha serii. Brak znaczącego związku z poprzednimi grami i uproszczenie złożonych tematów dodatkowo przyczyniły się do jego porażki.
Przyszłość Dragon Age: niepewna, ale niekoniecznie martwa
Przywództwo EA zasugerowało, że model obsługi na żywo mógł być lepszy dla zasłon , co sugeruje potencjalną zmianę strategii dla przyszłych tytułów Dragon Age. Jednak brak wzmianki o Age Dragon w ostatnich raportach finansowych budzi obawy dotyczące zaangażowania EA w franczyzę. Chociaż przyszłość pozostaje niepewna, namiętna baza fanów i trwałe dziedzictwo serii sugerują, że Dragon Age nie jest całkowicie martwy.
Mass Effect 5: Aght of Hope?
Mass Effect 5 , obecnie w preprodukcji, reprezentuje główny projekt na dużą skalę BioWare. Podczas gdy zespół jest mniejszy niż wcześniej, prowadzi go doświadczone osoby. Gra ma na celu wyższy poziom fotorealizmu i oczekuje się, że będzie kontynuować historię oryginalnej trylogii, potencjalnie łączącej się z Andromeda . Biorąc jednak pod uwagę wyzwania studia i rozszerzone cykle produkcyjne, wydanie przed 2027 r. Wydaje się mało prawdopodobne.
Przyszłość BioWare wisi w równowadze. Sukces Mass Effect 5 będzie miał kluczowe znaczenie dla określenia trajektorii studia i potencjału odrodzenia franczyzy Dragon Age. Wnioski wyciągnięte z porażki Veilguarda muszą być starannie rozważane, aby uniknąć powtarzania błędów z przeszłości.